Wiadomości

Pies na smyczy i w kagańcu.

Data publikacji 24.01.2009

Tucholscy policjanci skierowali do sądu grodzkiego wniosek o ukaranie na mężczyznę, który nie zachował środków ostrożności przy trzymaniu psa. Nerwowy właściciel czworonoga swoje wzburzenie wyraził przekleństwami. Teraz, na pewno w ...

Tucholscy policjanci skierowali do sądu grodzkiego wniosek o ukaranie na mężczyznę, który nie zachował środków ostrożności przy trzymaniu psa. Nerwowy właściciel czworonoga swoje wzburzenie wyraził przekleństwami. Teraz, na pewno w kulturalny sposób, tłumaczyć będzie swoje zachowanie.
 
Wczoraj około godziny 12:45 dyżurny tucholskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie. Osoba informowała, że po ulicy Piastowskiej biega wielki pies, który atakuje przechodzących ludzi.
W miejsce to został natychmiast wysłany patrol policji. Kiedy funkcjonariusz dotarł na ulicę Piastowską zauważył dużego psa, który biegał luzem bez kagańca.Obok stał jego właściciel, 30-letni mieszkaniec Korfantowa, obecnie przebywający w Tucholi. Kilka dni wcześniej właściciel psa został ukarany mandatem karnym, za nie zachowanie środków ostrożności przy trzymaniu psa. Pomimo nałożonego mandatu karnego 30-latek w dalszym ciągu nie trzymał psa na smyczy i w kagańcu.
W związku z tym funkcjonariusz poinformował mężczyznę, że teraz zostanie sporządzony na niego wniosek do sądu grodzkiego. Informacja ta, tak zdenerwowała właściciela psa, że w obecności przechodzących osób zaczął przeklinać.
Oprócz zarzutu nie zachowania środków ostrożności przy trzymaniu psa, mężczyzna odpowie jeszcze za używanie słów nieprzyzwoitych.
 

Oficer Prasowy
KPP Tuchola
mł.asp. Brygida Zimnoch
 
Powrót na górę strony