Przepis na sukces według sierż. szt. Tomasza Kozieleckiego
W tucholskiej komendzie odbyło się niecodzienne spotkanie, które zostało zorganizowane we współpracy z lokalnymi mediami. Stało się to za sprawą niebywałych osiągnięć jednego z miejscowych policjantów. Z uśmiechem na twarzy sierż. szt. Tomasz Kozielecki opowiada jak łączy swoje hobby z codzienną służbą.
Na co dzień ten stróż prawa, jest przewodnikiem psa policyjnego. Z jednej strony jest to nie lada wyzwanie, obarczone odpowiedzialnością, a z drugiej spełnienie jego pasji. Początek tej wspólnej służby zaczyna się w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. W trakcie półrocznego kursu funkcjonariusze biorą udział w zajęciach z zakresu m.in.: tresury psów, znajomości ich anatomii, właściwego odżywiania, pierwszej pomocy oraz aspektów prawnych. Kurs kończy się egzaminem, w którym przewodnik musi zrealizować określone zadania wspólnie ze swoim czworonożnym przyjacielem. Tomek, cały ten „proces poznawczy” ze swoim pieskiem „Aro” wspomina bardzo pozytywnie. Po powrocie z kursu nadchodzi czas na wspólne służby i dalsze doskonalenie tresury.
Pierwszym egzaminem dla Tomka i „Aro” były Wojewódzkie Eliminacje do Kynologicznych Mistrzostw Policji organizowanej w 2014 roku przez KWP w Bydgoszczy. Podczas tych zmagań zajęli I miejsce i reprezentowali nasze województwo w zawodach krajowych, gdzie uplasowali się ostatecznie na IV miejscu w kategorii drużynowej.
Głodni kolejnych sukcesów, ponownie wystartowali w 2016 w kynologicznych zmaganiach. Tym razem, na szczeblu wojewódzkim zajęli II miejsce. Ta lokata umożliwiła im wziąć ponownie udział w zawodach krajowych, gdzie drużynowo zdobyli tytuł mistrza, a indywidualnie v-ce mistrza.
W tym roku kolejny raz nasza „zwycięska para” nie dała szans rywalom. Na etapie wojewódzkim, zajmując II miejsce, ponownie zakwalifikowali się na zawody krajowe. Podczas XVIII Kynologicznych Mistrzostw Policji w Sułkowicach w kategorii indywidualnej zdobyli upragniony tytuł mistrza. Natomiast w kategorii drużynowej nasza reprezentacja uplasowała się na III miejscu.
To spora lista osiągnięć, które zasługują na uznanie. W trakcie codziennej służby Tomek i „Aro” chętnie prezentują swoje umiejętności goszcząc na piknikach, festynach czy też na zorganizowanych pogadankach z dziećmi i młodzieżą. Przygotowane atrakcje budzą zawsze wiele emocji wśród uczestników, co przekłada się na gromkie brawa i uśmiech na twarzy. Z pewnością potwierdzą to redaktorzy lokalnych mediów dla których Tomek przeprowadził też pokaz tresury.
Czym jest przepis na sukces dla sierż. szt. Tomasza Kozieleckiego? „Wystarczy robić z pasją to co się lubi”.