Pijany sprawca zdarzenia drogowego
Data publikacji 17.07.2014
Zatrzymany przez policjantów wczoraj 46-letni sprawca zdarzenia drogowego w Klocku był pijany, prowadził samochód bez uprawnień, bez dokumentów i obowiązkowego ubezpieczenia. Do tego wszystkiego pojazd nie miał badań technicznych. ...
Zatrzymany przez policjantów wczoraj 46-letni sprawca zdarzenia drogowego w Klocku był pijany, prowadził samochód bez uprawnień, bez dokumentów i obowiązkowego ubezpieczenia. Do tego wszystkiego pojazd nie miał badań technicznych. 46-letni mężczyzna niebawem stanie przed sądem, a tam usłyszy zarzuty z kodeksu karnego i wykroczeń.
Wczoraj (17.06) w miejscowości Klocek zderzyły się dwa pojazdy volkswagen i „maluch”. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce zastali dwa uszkodzone samochody i kierowcę volkswagena. Drugi kierujący po zdarzeniu zostawił samochód i sobie poszedł. Policjanci sprawdzili okoliczny teren. Około 250 metrów od miejsca kolizji zatrzymali kierowcę „malucha”. Było to 46-letni mieszkaniec Tucholi. Mężczyzna od razu przyznał się do kierowania samochodem i wyjaśnił, że odszedł ponieważ „nikomu nic się nie stało”. Od 46-latka czuć było alkohol. Badanie wykazało, że miał w organizmie 2,6 promila. Według wstępnych ustaleń policjantów sprawcą zdarzenia jest kierowca fiata, który jadąc z przeciwnego kierunku, nagle zjechał na lewy pas jezdni i uderzył w prawidłowo jadącego volkswagena. W wyniku zdarzenia do szpitala trafił kierowca volkswagena. Kiedy policjanci poprosili kierowcę fiata o dokumenty wówczas wysypał się worek z kolejnymi wykroczeniami. Mężczyzna nie posiada prawa jazdy, oświadczył, że „ma zabrane za jazdę po pijaku”. Po czym dodał, że „ ubezpieczenia nie płacił, przeglądów technicznych samochodu też nie robił”. 46-latek niebawem stanie przed sądem, gdzie odpowie za popełnione przestępstwo i wykroczenia.
st.asp. Brygida Zimnoch
Oficer Prasowy
KPP w Tucholi
Wczoraj (17.06) w miejscowości Klocek zderzyły się dwa pojazdy volkswagen i „maluch”. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce zastali dwa uszkodzone samochody i kierowcę volkswagena. Drugi kierujący po zdarzeniu zostawił samochód i sobie poszedł. Policjanci sprawdzili okoliczny teren. Około 250 metrów od miejsca kolizji zatrzymali kierowcę „malucha”. Było to 46-letni mieszkaniec Tucholi. Mężczyzna od razu przyznał się do kierowania samochodem i wyjaśnił, że odszedł ponieważ „nikomu nic się nie stało”. Od 46-latka czuć było alkohol. Badanie wykazało, że miał w organizmie 2,6 promila. Według wstępnych ustaleń policjantów sprawcą zdarzenia jest kierowca fiata, który jadąc z przeciwnego kierunku, nagle zjechał na lewy pas jezdni i uderzył w prawidłowo jadącego volkswagena. W wyniku zdarzenia do szpitala trafił kierowca volkswagena. Kiedy policjanci poprosili kierowcę fiata o dokumenty wówczas wysypał się worek z kolejnymi wykroczeniami. Mężczyzna nie posiada prawa jazdy, oświadczył, że „ma zabrane za jazdę po pijaku”. Po czym dodał, że „ ubezpieczenia nie płacił, przeglądów technicznych samochodu też nie robił”. 46-latek niebawem stanie przed sądem, gdzie odpowie za popełnione przestępstwo i wykroczenia.
st.asp. Brygida Zimnoch
Oficer Prasowy
KPP w Tucholi