W telewizji mówili...
Data publikacji 12.02.2013
Tucholscy policjanci sporządzą wniosek o ukaranie przeciwko 63-letniej mieszkance miasta. Jej pozbawiony opieki pies biegał luźno po ulicy. Za takie wykroczenie grozi kara grzywny do 250 złotych albo kara nagany.
Tucholscy policjanci sporządzą wniosek o ukaranie przeciwko 63-letniej mieszkance miasta. Jej pozbawiony opieki pies biegał luźno po ulicy. Za takie wykroczenie grozi kara grzywny do 250 złotych albo kara nagany.
Wczoraj (13.01) w godzinach rannych, dzielnicowy pełniący służbę w swoim rejonie na terenie miasta, zauważył dużego psa biegającego po ulicy. Pies zachowywał się agresywnie. Policjant ustalił właściciela czworonoga. Kiedy funkcjonariusz dotarł na miejsce, zwierzę biegało już luzem po niezamkniętej posesji. Policjant zapytał właścicielkę, dlaczego pies bez opieki i kagańca chodzi po ulicy. 63-letnia kobieta odpowiedziała, że „ w telewizji mówili, że pies ma biegać, w związku z tym biega, gdzie chce”. Dzielnicowy wyjaśnił, że obowiązkiem właściciela psa jest między innymi zabezpieczenie posesji tak, żeby zwierzę nie wydostało się samo na zewnątrz. Niedopilnowanie tego jest wykroczeniem. Kobieta oświadczyła, że żadnego wykroczenia nie popełniła. Teraz przeciwko 63-latce policjanci sporządzą wniosek o ukaranie do tucholskiego sądu. Tam sędzia zadecyduje o winie i ewentualnej karze dla mieszkanki Tucholi.
asp. Brygida Zimnoch
Oficer Prasowy
KPP w Tucholi
Wczoraj (13.01) w godzinach rannych, dzielnicowy pełniący służbę w swoim rejonie na terenie miasta, zauważył dużego psa biegającego po ulicy. Pies zachowywał się agresywnie. Policjant ustalił właściciela czworonoga. Kiedy funkcjonariusz dotarł na miejsce, zwierzę biegało już luzem po niezamkniętej posesji. Policjant zapytał właścicielkę, dlaczego pies bez opieki i kagańca chodzi po ulicy. 63-letnia kobieta odpowiedziała, że „ w telewizji mówili, że pies ma biegać, w związku z tym biega, gdzie chce”. Dzielnicowy wyjaśnił, że obowiązkiem właściciela psa jest między innymi zabezpieczenie posesji tak, żeby zwierzę nie wydostało się samo na zewnątrz. Niedopilnowanie tego jest wykroczeniem. Kobieta oświadczyła, że żadnego wykroczenia nie popełniła. Teraz przeciwko 63-latce policjanci sporządzą wniosek o ukaranie do tucholskiego sądu. Tam sędzia zadecyduje o winie i ewentualnej karze dla mieszkanki Tucholi.
asp. Brygida Zimnoch
Oficer Prasowy
KPP w Tucholi