Pijanemu ojcu zniknęły dzieci.
32-letni mężczyzna miał opiekować się swoimi dziećmi (4-lata i 11 -miesięcy). Niestety upił się, usnął, a kiedy się przebudził zgłosił zniknięcie maluchów. Na szczęście maluszkami w porę zajęła się rodzina, a tatusiem policja.
32-letni mężczyzna miał opiekować się swoimi dziećmi (4-lata i 11 -miesięcy). Niestety upił się, usnął, a kiedy się przebudził zgłosił zniknięcie maluchów. Na szczęście maluszkami w porę zajęła się rodzina, a tatusiem policja.
W
minioną sobotę (24.11) po godzinie 18 do dyżurnego tucholskich
policjantów zadzwonił mężczyzna. Zgłaszający poinformował, że
kiedy spał z mieszkania zniknęły jego dzieci (4-lata i
11-miesięcy). Wysłani na miejsce funkcjonariusze zastali
32-letniego pijanego tatusia, który powtórzył zgłoszenie.
Mężczyzna miał w organizmie prawie 3,5 promila alkoholu. Sytuację
wyjaśniła żona zgłaszającego. Rano kobieta musiała wyjechać i
zostawiła dzieci pod opieką trzeźwego męża. Kiedy w ciągu dnia
rodzina mężczyzny zorientowała się, że tatuś śpi pijany, a
dzieci są bez opieki to do powrotu mamy zaopiekowała się
maluchami. 32-latek odpowie teraz nie tylko za bezpodstawne wezwanie
interwencji ale także za niewłaściwe sprawowanie opieki nad swoimi
dziećmi.
asp. Brygida Zimnoch
Oficer Prasowy
KPP w Tucholi