Wiadomości

Wracał jak bumerang

Data publikacji 21.12.2010

Wczoraj policjanci z posterunku w Bysławiu trzy razy wyjeżdżali na interwencję do tego samego zajazdu. Tam nietrzeźwy klient dwukrotnie opuszczał lokal sam, a za trzecim razem został zabrany przez policję. Gdy wytrzeźwieje usłyszy trzy ...

Wczoraj policjanci z posterunku w Bysławiu trzy razy wyjeżdżali na interwencję do tego samego zajazdu. Tam nietrzeźwy klient dwukrotnie opuszczał lokal sam, a za trzecim razem został zabrany przez policję. Gdy wytrzeźwieje usłyszy trzy zarzuty.
 
Wczoraj wieczorem policjanci z posterunku w Bysławiu zostali wysłani na interwencję do zajazdu na terenie gminy Lubiewo, gdzie pracownica baru zgłaszała nieporozumienia z klientem. Na miejscu funkcjonariusze zastali nietrzeźwego mężczyznę, który nie chciał wyjść z lokalu ponieważ obsługa nie chce już sprzedać mu alkoholu. Mężczyzną okazał się 30-letni mieszkaniec gminy, który w obecności policjantów  opuścił bar i poszedł do domu. Policjanci jeszcze nie wrócili do posterunku, a już musieli wrócić do tego samego zajazdu. Do baru wrócił ten sam klient i znowu zaczął się awanturować i używać słów nieprzyzwoitych. Tym razem policjanci odwieźli 30-latka do miejsca zamieszkania. Po krótkiej chwili mundurowi odwiedzili zajazd po raz trzeci. Nasz klient zdążył już rozbić popielniczkę, wejść za ladę i wyzwać obsługę w barze używając przy tym słów nieprzyzwoitych. Wówczas  miarka się już przebrała. Policjanci zatrzymali 30-latka i sprawdzili jego stan trzeźwości. Mężczyzna miał w organizmie 2,1 promila alkoholu. Dzisiejszą noc spędził w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Gdy wytrzeźwieje usłyszy trzy zarzuty : zakłócenie porządku publicznego, używanie słów nieprzyzwoitych i zniszczenie mienia.


asp. Brygida Zimnoch
Oficer Prasowy
KPP w Tucholi
 
Powrót na górę strony